sobota, 27 września 2008

Odbieramy nagrodę!

Otrzymaliśmy wielki kosz słodyczy

2 komentarze:

pixie pisze...

Byłam, widziałam! ;)
Tak, te nasze kochane, niewinne anioły (ha ha ;)). My też byliśmy aniołkami, ale - powiedzmy to głośno - najukochańszymi i najniewinniejszymi! Tacy słodcy, grzeczni... wszyscy nas tak pamiętają, prawda?
Ach, szkoła podstawowa... to były czasy!
Pozdrawiam gorąco całą szkołę podtawową w Żegotach!
Karina ;)

Anonimowy pisze...

:)
Ja bym tak nie szafowąła tą słodkością i grzecznością ;)
Niemniej nam również Was brakuje, pozdrawiamy